KSIN DRAPIEŻCA TROP KOTOŁAKA 1 Konrad Lewandowski
Opis
KSIN DRAPIEŻCA TROP KOTOŁAKA 1 Konrad Lewandowski
Ksin został wychowany w lesie przez staruszkę, której został podrzucony. Nie bała się jego zwierzęcej natury i wychowała go jak własnego syna. Po jej śmierci postanowił wyruszyć w szeroki świat. Na początku swojej podróży uratował piękną dziewczynę, Hanti. Po przybyciu do miasta został zmuszony do pokazania swojej kociej postaci. Ludzi w karczmie zaatakował bazyliszek. Ksin pokazując swoje umiejętności i bohaterstwo zabił bestię. Większość uważała go za taką samą bestię, jednak znalazł się jeden taki który mu zaufał. Rodmin królewski mag wolał się z nim zaprzyjaźnić i razem z nim zwalczać pomiot Onego. Tak oto zaczęła się saga o Ksinie Kotołaku.
Wampiry, strzygi, wilkołaki, bazyliszki i wszystkie inne potwory. Myślisz pewnie, że zawsze tak było… Zresztą prawie każdy tak myśli… – zamilkł na moment. – Siedemnaście wieków… Tak, to rzeczywiście tak jakby zawsze. Ale wcześniej… Wcześniej było inaczej. Byli tylko ludzie, były rośliny, zwierzęta i Stara Magia. Nic więcej. TO zaczęło się dokładnie tysiąc siedemset dwadzieścia jeden lat temu: z nieba spadł wielki ognisty głaz… Być może błąkał się najpierw gdzieś, hen, między gwiazdami i przypadkiem napotkał nasz świat? Może rzuciła go ręka jakiegoś mściwego boga? Nie wiemy. Ziemia trzęsła się wiele dni, rzeki i morza wystąpiły z brzegów, nastała długa i mroźna noc, w czasie której pomarło prawie wszystko, co żywe. A kiedy znów pojawiło się Słońce, okazało się, że i ono skrzywiło drogę swej dziennej wędrówki. Stara Magia straciła moc. A świat był już pełen Onego. Pokolenia mędrców przez wieki próbowały przeniknąć jego istotę. Na próżno. To nie zło – ono było i wcześniej – nie wola ani duch, raczej moc, albo też prawo, które przeniknęło i do głębi skaziło naturę, każąc jej dawać początek milionom ohydnych nadistot… Świat, który zrodził Onego, jest poza naszym pojmowaniem. Tak jak sens i porządek jego. Rozumem ledwie daje się musnąć. O Onym zaś to jeno wiemy, że dziwne do zła upodobanie trzyma. Napływa, gromadzi się, skupia, a gdy tylko coś nie tak się dzieje – rychło w materii ślady swe odciska i nowy potwór się rodzi
Dane techniczne: Autor: Konrad Lewandowski, oprawa miękka, Rok wydania: 2008, Stron: 239, wymiary(mm): 125x190,
Koszty dostawy Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Opinie o produkcie (0)
- POSŁUCHAM RODZICÓW, JAK SIĘ W KOŃCU ZAMKNĄ. CO MÓWIĆ, A CZEGO NIE MÓWIĆ DO NASZYCH NASTOLETNICH DZIECI Anthony E. Wolf
- MÓJ ŻÓŁW MÓJ MAŁY PRZYJACIEL Bruno Tenerezza
- MAPA PRZYSZŁOŚCI Tomasz Minkiewicz
- FANTASTYCZNY ŚWIAT Keri Smith
- BRATOBÓJCA WOJNA LOTOSOWA 2 Kristoff Jay
- DIAMENTY SĄ WIECZNE. JAMES BOND 007 Ian Fleming
- WIELKIE KŁAMSTEWKA Liane Moriarty
- ŚWIĘTO TRĄBEK Marta Masada
- ŻYJ I POZWÓL UMRZEĆ. JAMES BOND 007 Ian Fleming
- THOR I MOC MJOLLNIRA MITOLOGIA NORDYCKA 1
- SZTUKA LICZENIA DO TRZECH. JAK ROZMAWIAĆ Z DZIEĆMI O PIENIĄDZACH Ron Lieber
- SZCZURY DOMOWE. ŻYWIENIE, PIELĘGNACJA, ZDROWIE Andrea Langos